Mogłoby się wydawać, że w dobie XXI wieku, zaawansowanej technologii, komputerów i przede wszystkim programu Word, w którym istnieje niezwykle pomocna opcja „podkreślania” błędów, praca korektora czy edytora tekstów znacznie straci na znaczeniu. Nic bardziej mylnego! Pomimo wielu udogodnień i możliwości, jakie przynosi postęp cywilizacyjny, współczesny człowiek nadal popełnia bardzo dużo błędów, także w tekstach pisanych komputerowo.

 

Poruszę dziś kwestię, która zapewne już niejednokrotnie była wspominana i opisywana przez różnych edytorów, korektorów, specjalistów w zakresie językoznawstwa, a która nadal wzbudza poruszenie i nieustannie jest aktualna. Z prędkością bumeranga powracają kolejne zapytania oraz kolejne wymagające sporego nakładu wysiłku prace z rażącymi wręcz błędami.

Bardzo często piszą do mnie wiadomości młodzi ludzie w sprawie korekty oraz redakcji pracy naukowej, zazwyczaj licencjackiej bądź magisterskiej. Przyznam, że jest to niezwykle wymagające i czasochłonne zajęcie, ponieważ studenci mają ogromne problemy z pisaniem. Jakkolwiek brzmi to górnolotnie i może nawet nieco stereotypowo, to coraz częściej współpracuję z osobami, które pisanie swojej pracy naukowej traktuje po macoszemu. Niejednokrotnie są to ludzie, którzy szybko wchodzą w dorosłe życie, mają założone rodziny, malutkie dzieci, mnóstwo obowiązków i pracę zawodową, a dyplom z uczelni pozostaje już tylko koniecznością do „odhaczenia”, aby móc dalej piąć się po drabinie kariery. Niekiedy rodzina naciska, aby ten człowiek ustawił sobie życiowe priorytety, a na pierwszym miejscu są studia i dyplom uczelni wyższej. W końcu będzie się można chwalić potomkiem wszem i wobec. Mam wrażenie, że zdefiniowanie tych poczynań jako „byle jakie”, to za mało powiedziane. Coraz częściej otrzymuję prace, które mają ogrom wszelkiego rodzaju błędów, ale estetycznie również pozostaje wiele do życzenia (brak justowania, podwójne spacje itp.). Dlatego też chciałabym wyjść do Was z pewną inicjatywą i pokrótce wyjaśnić najistotniejsze kwestie związane z opracowywaniem treści naukowych.

 

               „Najważniejszy w każdym działaniu jest początek” (Platon)

Każda uczelnia posiada wytyczne, które należy bezwzględnie stosować w pracach naukowych. Instrukcje pisania prac dostępne są na stronie internetowej uniwersytetu w formie pliku do pobrania i wydrukowania wraz z konkretnymi przykładami (np. w zakresie przypisów lub bibliografii). W owych rekomendacjach znajdziesz wszelkie potrzebne informacje odnośnie rozmiaru czcionki, marginesów, przypisów, bibliografii, spisów ilustracji i tabel itd. Niemniej jednak w razie wątpliwości, w każdej sytuacji możesz skonsultować się z promotorem, który naprowadzi Cię na odpowiedni tok rozumowania, wyjaśni wątpliwości związane z przygotowywaniem pracy naukowej. Ważne jest, aby stosować się do wskazanych zaleceń, gdyż zaoszczędzi to czas na przyszłe ewentualne zmiany.

Czas na pewną anegdotkę. Współpracowałam z Panią, która jest już kobietą dojrzałą, ze sporym bagażem doświadczeń i imponującym stażem pracy. Jednakże pracodawca poniekąd wymusił, aby w ramach dokształcania, kobieta zaocznie zrobiła studia pomostowe, które zakończone były obroną pracy naukowej. Problem w tym, że Pani Kasia (imię zostało zmienione) w ogóle nie korzysta z pakietu Office, nie potrafi biegle posługiwać się komputerem, więc napisała całą pracę czcionką 14 wraz z przypisami, zaś cytaty nieco pomniejszyła. Dodatkowo Pani narzuciła odstęp pomiędzy wierszami 2, co wydało mi się zaskakujące, gdyż zazwyczaj ów odstęp wynosi 1,5. Promotor sprawdzał na bieżąco postępy w pracy, jednak nigdy nie zwrócił uwagi na rozmiar czcionki i ustawienia. Dwa tygodnie przed złożeniem ostatecznej wersji już do systemu antyplagiatowego okazało się, że praca musi być napisana czcionką 12, a wspomniany odstęp ma mieć jednak 1,5 cm. I powstał nie lada kłopot, gdyż po zmianie rozmiaru czcionki praca skurczyła się o jakieś 15 stron i z kolei moja Klientka nie spełniała warunku dotyczącego minimalnej objętości. Musiałyśmy dobierać literaturę, uzupełniać podrozdziały, aby dopiąć całość na ostatni guzik. Pozytywną stroną medalu jest fakt, że p. Kasia obroniła się na ocenę bardzo dobrą, a praca była jedną z najlepszych na roku.

Istotny jest także temat pracy i jej koncepcja. Często otrzymuję zapytanie w obszarze metodologii, części empirycznej badań, odpowiedniego doboru grupy badawczej itp. Niekiedy warto się nieco bardziej wysilić i opracować interesujące badania, które nie będą kolejny raz powielane i wniosą coś nowego i świeżego do świata nauki. Ważne, aby Wasz promotor zgadzał się z Waszym stanowiskiem.

 

„Granice mojego języka są granicami mojego świata” (Ludwig Wittgenstein)

Język naukowy można rzec, że jest nieco specyficzny. Przede wszystkim wynika to z faktu, że każda praca naukowa musi być pisana językiem oficjalnym. W tym przypadku nie ma miejsca na kolokwializmy, styl potoczny, rażące błędy ortograficzne, gramatyczne, nie wspominając o fleksyjnych, interpunkcyjnych czy składniowych. Zdarzają się również błędy merytoryczne, które bywają trudne do zdefiniowania. Warto zatem zaprzyjaźnić się chociaż na czas pisania pracy ze słownikami, które dostępne są również w wersji internetowej. Być może ta przyjaźń pozostanie na dłużej? Byłoby wspaniale! Należy również pamiętać o synonimach, aby nie powtarzać tych samych słów lub zwrotów. W tym względzie szczególnie polecam https://www.synonimy.pl/.

 

„Nie możemy tego tolerować. Chcemy móc powiedzieć: wszystko zrobiliśmy zgodnie z zasadami i bez niczyjej pomocy” (Jimmy Wales)

Trzeba koniecznie zwrócić również uwagę na tak istotny aspekt ochrony własności intelektualnej. W dobie Internetu i dostępu do różnorodnych treści oraz pozycji bibliograficznych publikowanych w sieci, coraz częściej dochodzi do plagiatu.

W maju otrzymałam do korekty i edycji pracę licencjacką. Przyznam, że nie dostrzegłam błędów w przesłanej pracy, lecz w pewnym momencie natrafiłam na urwane zdanie. Wyglądało to w ten sposób „Uniwersytet Krakowski jest najstarszą uczelnią w Polsce i jedną z najstarszych w tym regionie Europy. Ufundowany został przez króla polskiego Kazimierza Wielkiego w”. Ewidentnie widać, że brakuje daty. Skopiowałam całe zdanie do przeglądarki Google i okazało się, że Klientka korzysta z Google Books i kopiuje całe fragmenty książek bez przypisów, bez odwołania do źródła. Takiemu postępowaniu mówię stanowcze NIE! Bądźmy uczciwi także w tym obszarze działalności i nie kradnijmy cudzych myśli, publikacji, wyników badań. Osoba zajmująca się edycją i korektą tekstów nie wychwyci plagiatu, do tego służą programy, dlatego trzeba mieć na uwadze także te ważne kwestie związane z ochroną własności intelektualnej.

 

Czy warto oddać napisaną pracę do korekty?

Oddać, czy nie oddać? Oto jest pytanie. Zapewne większość z Was nie bierze pod uwagę możliwości oddania pracy do profesjonalnej korekty, gdyż nie ukrywajmy, ale zazwyczaj studenci nie stanowią zamożnej grupy docelowej. Jeżeli macie jakiekolwiek wątpliwości, pisanie nie jest Waszą mocną stroną, macie skłonności do robienia błędów, to zdecydowanie zachęcam Was do skorzystania z profesjonalnej pomocy.

Nieniejszy mail jest pułapką na osoby rozsyłające niechciane wiadomości. Prosimy o nie wysyłanie na niego żadnych wiadomości gdyż Państwa adres może zostać pernamentnie zablokowany. alexander@secretcats.pl. Jeśli jesteś właścicielem niniejszej strony możesz usunąć tę notkę jednak pamiętaj, że ta pułapka ogranicza niechciane maile wpadające na Twoje skrzynki pocztowe.
secretcats.pl - tworzenie stron internetowych